Jak pewnie się domyślacie tykwowe zbiory jeszcze przed nami. Tykwy powinny wisieć na krzaku jak najdłużej, a najlepiej zbierać je tuż przed pierwszymi przymrozkami. Wtedy mają największe szanse by dobrze dojrzeć i ładnie się wysuszyć. W zeszłym roku tykwy zbierałam na przełomie października i listopada, dzięki czemu ograniczyłam straty do minimum.
Skoro na zbiory trzeba czekać jeszcze jakieś dwa miesiące to dlaczego chcę pisać o dożynkach?
A no dlatego, że 27 sierpnia w Gnieźnie odbyły się Wojewódzko-Archidiecezjalne Dożynki w Gnieźnie, na których moje tykwowe lampy (i nie tylko) miały swój debiut! Ozdoby udało się wystawić na jednym z dożynkowych stoisk. Całość prezentowała się tak dobrze, że stoisko zajęło pierwsze miejsce w konkursie na "Najciekawsze Stoisko Wystawy Rolniczej"! 😃
Na wystawę oprócz tykwowych ozdób trafiły również drewniane aniołki, które publikowałam już na blogu:
Szczególne podziękowania dla Pani Olgi Stefko i Fundacji Ludzi z Pasją!
Więcej o wystawie na stronie Fundacji Ludzie z Pasją:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz